Mąż mówi do żony:
- Trudno mi uwierzyć, ale podobno Polacy jedzą częściej banany niż małpy.
- No a kiedy ostatnio jadłeś małpę?
- Trudno mi uwierzyć, ale podobno Polacy jedzą częściej banany niż małpy.
- No a kiedy ostatnio jadłeś małpę?
Facet pyta się młodej i ładnej "babci klozetowej":
- To ile płacę za skorzystanie z pisuaru, bo nie widzę cennika?
- Jak ma pan małego penisa to 2 złote, a jak dużego to 5 złotych...
- To ile płacę za skorzystanie z pisuaru, bo nie widzę cennika?
- Jak ma pan małego penisa to 2 złote, a jak dużego to 5 złotych...
Rozmawia dwóch kolegów:
- Co Ci się stało w twarz? Jesteś cały spuchnięty!
- Pizzę zjadłem.
- Jesteś uczulony?
- Nie, to była pizza mojej żony...
- Co Ci się stało w twarz? Jesteś cały spuchnięty!
- Pizzę zjadłem.
- Jesteś uczulony?
- Nie, to była pizza mojej żony...
Rozmowa o pracę:
- Jakie ma Pan zalety?
- Biorę sprawy w swoje ręce i zawsze wszystko załatwiam do końca!
- Ok, odezwiemy się do Pana.
- Nie. To ja się do Was odezwę...
- Jakie ma Pan zalety?
- Biorę sprawy w swoje ręce i zawsze wszystko załatwiam do końca!
- Ok, odezwiemy się do Pana.
- Nie. To ja się do Was odezwę...
Mama pyta się Jasia:
- Co będziesz robić zanim wrócę?
- Będę bawić się kolejką albo z nianią.
- Od czego to zależy?
- Co wybierze tata.
- Co będziesz robić zanim wrócę?
- Będę bawić się kolejką albo z nianią.
- Od czego to zależy?
- Co wybierze tata.
Kupiłem taboret w sklepie on-line.
Teraz Google wyświetla mi reklamy sznurów.
Teraz Google wyświetla mi reklamy sznurów.
- Córuś, musimy porozmawiać. Chcę ci opowiedzieć o życiu.
- Ale tato, ja mam już 18 lat i wiem, co to seks.
- Chodzi mi raczej o znalezieniu pracy i płaceniu czynszu, ty pieprzona feministko.
- Ale tato, ja mam już 18 lat i wiem, co to seks.
- Chodzi mi raczej o znalezieniu pracy i płaceniu czynszu, ty pieprzona feministko.
Kobieta podchodzi do taksówki:
- Czy ta taksówka jest wolna?
- Wolna, wsiadaj pani...
- Nie, dziękuję, śpieszy mi się i szukam szybkiej.
- Czy ta taksówka jest wolna?
- Wolna, wsiadaj pani...
- Nie, dziękuję, śpieszy mi się i szukam szybkiej.
Na łożu śmierci leży stary człowiek.
Wokół gromadzi się cała rodzina. On otwiera oczy i zaczyna słabym głosem:
- Tobie żono chcę dać w spadku dwieście tysięcy złotych,
- Tobie córko sto tysięcy,
- Tobie synu tyleż samo,
- Tobie kochany wnuku pięćdziesiąt tysięcy.
Wszyscy z żalem, miłością, ale i ze zdziwieniem spojrzeli na dziadka, a gdy w pewnym momencie odwrócili od niego wzrok i zajęli się sobą, dziadek przymknął oczy i wyszeptał:
- Chcę, chcę, tylko skąd ku*wa ja je teraz wezmę?...
Wokół gromadzi się cała rodzina. On otwiera oczy i zaczyna słabym głosem:
- Tobie żono chcę dać w spadku dwieście tysięcy złotych,
- Tobie córko sto tysięcy,
- Tobie synu tyleż samo,
- Tobie kochany wnuku pięćdziesiąt tysięcy.
Wszyscy z żalem, miłością, ale i ze zdziwieniem spojrzeli na dziadka, a gdy w pewnym momencie odwrócili od niego wzrok i zajęli się sobą, dziadek przymknął oczy i wyszeptał:
- Chcę, chcę, tylko skąd ku*wa ja je teraz wezmę?...
Przychodzi baba do lekarza:
- Witam, panie doktorze, ja do pana z wiązanką!
- No dobrze, ale gdzie są kwiaty?
- A kto Ty niedouczony konowale mówi o kwiatach!?
- Witam, panie doktorze, ja do pana z wiązanką!
- No dobrze, ale gdzie są kwiaty?
- A kto Ty niedouczony konowale mówi o kwiatach!?
Przychodzi baba do lekarza:
- Panie doktorze, czy ja wyzdrowieję?
- A wie pani, że sam jestem ciekawy?
- Panie doktorze, czy ja wyzdrowieję?
- A wie pani, że sam jestem ciekawy?
Ojciec 13-miesięcznych bliźniaków regularnie korzysta z usług prostytutek, żeby się zdrzemnąć.
- Kochanie, gdzie byłeś?
- Biegałem.
- To dlaczego masz szminkę na penisie?
- Nie udało mi się uciec...
- Biegałem.
- To dlaczego masz szminkę na penisie?
- Nie udało mi się uciec...
- Słyszałem, że poznałeś jakąś babkę?
- Tak, jest niesamowita w łóżku, a przy tym uległa, jak lubię. Wszystko robi, co zechcę. Bez wyjątków, bez tabu, bez uprzedzeń.
- A ile ma lat, jeśli to nie tajemnica?
- 51.
- O, to jak moja matka.
- Znaczy, już wiesz?
- Tak, jest niesamowita w łóżku, a przy tym uległa, jak lubię. Wszystko robi, co zechcę. Bez wyjątków, bez tabu, bez uprzedzeń.
- A ile ma lat, jeśli to nie tajemnica?
- 51.
- O, to jak moja matka.
- Znaczy, już wiesz?
Mąż do żony:
- Jeśli jeszcze raz tak zrobisz to wiesz co się stanie?
- Co?
- Moja poprzednia żona już to wie.
- Przecież ona nie żyje!
- No właśnie...
- Jeśli jeszcze raz tak zrobisz to wiesz co się stanie?
- Co?
- Moja poprzednia żona już to wie.
- Przecież ona nie żyje!
- No właśnie...