menu

Najlepsze dowcipy roku 2011


AdBlock
Imprezka w bloku.
- Otwierać! Policja!
- Nie zamawialiśmy policji, tylko dziwki!
- Ale to sąsiedzi nas wzywali!...
- Sąsiedzi wzywali, to niech sąsiedzi ruchają!
Dowcip: 4500 oceń: czy ocena: 482 dodano: 05.01.2011 dodał: dft34

Bóg patrząc na grzeszną Ziemię zauważył zły stosunek społeczeństwa do lekarzy. Chcąc podnieść reputację całego personelu medycznego, zszedł na Ziemię i zatrudnił się jako lekarz w przychodni rejonowej. Pierwszy dzień pracy, siedzi w izbie przyjęć, przywożą mu sparaliżowanego chorego (20 lat na wózku inwalidzkim).
Bóg wstaje, kładzie choremu na głowę swoje dłonie i mówi: - Wstań i idź!
Chory wstaje, wychodzi na korytarz. Na korytarzu tłum oczekujących, wszyscy pytają:
- No i jak nowy doktor?
- Doktór jak doktór, k**wa nawet ciśnienia nie zmierzył...
Dowcip: 4535 oceń: czy ocena: 472 dodano: 18.01.2011 dodał: Grzegorz F.

Pewien rolnik miał duży problem, gdyż jego świnie nie chciały jeść. Udał się do weterynarza, a ten poradził mu aby je wszystkie "przeleciał". Rolnik, niewiele myślac, wrócił do domu, nocą zapakował świnie na Żuka i do lasu... Tam zrobił co mu weterynarz zalecił i wrócił do domu. Na drugi dzień patrzy, a świnie dalej nic nie żrą. No to pojechał do weterynarza - ten mu na to:
- Przeleciał pan je w dzień czy nocą?
- W nocy - odpowiedział rolnik.
- To nie powiedziałem że trzeba to zrobić w dzień?
Rolnik wrócił do domu, ponownie zapakował świnie do Żuka i do lasu.... Zmęczony wrócił do domu i położył się spać. Nocą budzi go żona:
- Mietek!
- Co?
- Świnie...
- Żrą? - ucieszył się rolnik.
- Nie! Siedzą w Żuku i trąbią.
Dowcip: 4730 oceń: czy ocena: 443 dodano: 23.05.2011 dodał: kk

Pewnego dnia zabrałem ze soba mojego dziadka do sklepu w centrum miasta aby kupic mu nowa pare butow.
Zatrzymalismy sie aby kupic sobie cos szybkiego do przekaszenia.
Kiedy podchodzilem do stolika gdzie siedzial moj dziedek, zauwazylem jak
on przyglada sie nastolatkowi z nastroszonymi rozno kolorowymi wlosami.
Moj dziadek przygladal mu sie uwaznie az w koncu mlody chlopak bardzo
wulgarnie mowi do dziadka:
- Co k...a stary dziadku, nigdy w zyciu nie zrobiles nic zwariowanego ?
Znajac mojego dziadka szybko polknalem kawalek pizzy ktory mialem
w ustach aby sie nie zakrztusic podczas wypowiedzi mojego dziadka.
A On bardzo spokojnie i bez przymrozenia oka odpowiedzial :
-Tak....raz sie upilem i wyruchałem pawia, i wlasnie się zastanawiam
czy nie jestes przypadkiem moim synem".
Dowcip: 4792 oceń: czy ocena: 428 dodano: 21.07.2011 dodał: Edyta

Po upojnej nocy pełnej uniesień nadchodzi ranek:
- Dzień dobry kwiatuszku...
- Dzień dobry słoneczko.
- Posłuchaj myszko...
- Tak, kotku?
- Zrobisz śniadanie, rybko?
- Oczywiście, skarbeńku.
- Jajeczniczke, złotko?
- Ze szczypiorkiem, pieseczku.
- Ale na masełku, żabciu?
- Nie może być inaczej, misiu.
- Ku*wa,przyznaj sie! Ty też nie pamiętasz, jak mam na imię!
Dowcip: 4970 oceń: czy ocena: 378 dodano: 28.12.2011 dodał: Aerts

Przychodzi baba do apteki i mówi do aptekarza,że chce kupić arszenik. -Po co pani arszenik?-pyta aptekarz -Chcę otruć swojego męża,który mnie zdradza.
-Droga pani,nie mogę pani sprzedać arszeniku,aby pani zabiła męża,nawet w przypadku gdy sypia z inną kobietą.
Na to kobieta wyciąga zdjęcie na którym jej mąż kocha się z żoną aptekarza.
-Ooooo!-mówi aptekarz- Nie wiedziałem,że ma pani receptę.
Dowcip: 4932 oceń: czy ocena: 376 dodano: 29.11.2011

Mąż z żoną leżą wieczorem w łóżku. Mężowi zachciało się pić, a że leżał do ściany zaczyna powoli przechodzić przez żonę. Ta sądząc, że mąż ma ochotę pobaraszkować mówi:
- Zaczekaj synek jeszcze nie śpi...
Po pewnej chwili mąż ponownie próbuje przejść and żoną, bo dalej męczy go pragnienie.
- Mówiłam ci zaczekaj, bo mały jeszcze nie śpi.
Mąż wytrzymuje jeszcze chwilę, a potem wstaje delikatnie, żeby nie przeszkadzać żonie i nie budzić dziecka.
Idzie do kuchni, odkręca kran I nic - nie ma wody. Sprawdza w czajniku, też nie ma! Pić mu się chce okropnie, wyciąga więc z lodówki szampana...
Żona słysząc huk otwieranego szampana pyta:
- Co ty tam robisz?
Na to dziecko, które jeszcze nie spało:
- Nie chciałaś mu dać, to się zastrzelił!
Dowcip: 4738 oceń: czy ocena: 352 dodano: 04.06.2011 dodał: jammess

FBI zrobiło casting na nowego super agenta. Do finałowego konkursu dostało się trzech mężczyzn: polak, rusek i niemiec. Ich ostatnim zadaniem było wejście do pokoju i bez zawahania zastrzelenie osoby która siedzi na krześle. Pierwszy wchodzi niemiec, patrzy a tam siedzi jego teściowa, myśli sobie:
- "nie no nie zabije teściowej, to matka mojej żony". Odpadł z konkursu.
Drugi wchodzi rusek, patrz a tam jego teściowa, myśli:
-"nie no to babcia moich dzieci, nie wypada jej zabić", przegrał.
Na końcu wchodzi polak, słychać tylko krzyki, trzask i bicie. Wybiega zdyszany i mówi:
-" k**wa, jakiś debil nabił broń ślepakami, musiałem ją krzesłem zaje*ać"
Dowcip: 4513 oceń: czy ocena: 351 dodano: 07.01.2011 dodał: koper

Stoi baca na jednym brzegu Dunajca, a góral na drugim. Baca drze się:
- Głęboka?!
Ale góral nie dosłyszał, bo Dunajec okropnie szumiał, wiec mówi:
- To nie Oka, to Dunajec!
Na to baca wchodzi do wody, prąd go porywa, ledwo żywy wychodzi na drugim brzegu. Po chwili podchodzi wściekły do górala i mówi:
- Ja ci k*rwa dam do jajec!
Dowcip: 4501 oceń: czy ocena: 340 dodano: 05.01.2011 dodał: Olcia:)

Facetowi żona zaczęła mówić przez sen. Jakieś jęki i imię - Rysiek...
Bez dwóch zdań doprawiała mu rogi i facet szybko doszedł do takiego samego wniosku. Aby to sprawdzić, pewnego dnia udał, że wychodzi do pracy i schował się w szafie. Patrzy, a tu żona idzie pod prysznic, układa sobie włosy, maluje się, perfumuje i w samej koszulce nocnej wraca do łóżka. W tym momencie otwierają się drzwi i wchodzi Rysiek... Super przystojny, wysoki, śniada cera, czarne, bujne włosy - jednym słowem bóstwo. Facet w szafie myśli:
-"Muszę przyznać, że ten Rysiek ma klasę!".
Rysiek zdejmuje powoli koszulę i spodnie, a na nim stylowe ciuchy, najmodniejsze i najdroższe w tym sezonie. Facet w szafie myśli:
-"Kurde, ale ten Rysiek, to jednak jest spoko gość!". Rysiek kończy się rozbierać od pasa w górę, a tu na brzuchu krateczka-kaloryfer, wysportowany, a na klacie grają mięśnie. Facet w szafie myśli:
-"Kurde, ten Rysiek, to ekstra gość!".
Rysiek zdejmuje super-trendy bokserki, a tu pała aż do kolan.
Facet w szafie myśli:
-"O żesz kurde, Rysiek to naprawdę dobry buhaj!"
W tym momencie żona zdejmuje koszulę nocną i pojawia się brzuch z cellulitisem i obwisłe piersi aż do pasa. Facet w szafie myśli:
"O w mordę! Ale wstyd przed Ryśkiem..."
Dowcip: 4912 oceń: czy ocena: 332 dodano: 13.11.2011 dodał: axe

Facet poszedł do supermarketu i zauważył że atrakcyjna kobieta wodzi za nim wzrokiem.
Podszedł do niej a ona powitała go ciepło. Był zaskoczony, bo nie mógł sobie przypomnieć skąd ją zna.
- Czy my się znamy?- zapytał
-Myślę, że jest pan ojcem jednego z moich dzieci- odpowiedziała
Teraz, jego umysł cofnął się do czasu kiedy jeden jedyny raz nie był wierny swojej żonie i powiedział:
-To ty jesteś tą striptizerką z mojego wieczoru kawalerskiego z którą się kochałem na stole bilardowym,
a wszyscy moi koledzy gapili się stojąc wokół dopóki twój chłopak przywalił mi w kijem w tyłek?
Ona spojrzała mu w oczy i powiedziała spokojnie:
-Nie, jestem nauczycielką pańskiego syna.

Dowcip: 4789 oceń: czy ocena: 330 dodano: 20.07.2011 dodał: Pawliak

Dwie babcie oglądają walkę bokserską w tv. Po serii ciosów jeden
z zawodników pada na deski. Sędzia zaczyna liczyć, tłum szaleje!
Wstanie!?! Nie wstanie!?! Wstanie!?! Nie wstanie!?!
- Nie wstanie - komentuje jedna z babć - Znam chama z tramwaju.
Dowcip: 4787 oceń: czy ocena: 328 dodano: 19.07.2011 dodał: Edyta


Po mszy z kościoła wychodzą dwie staruszki i rozpoczynają
rozmowę. Pierwsza mówi:
- Pani, ta dzisiejsza młodzież to taka niewychowana, a jak
się ubierają, co na głowach mają z jednej strony czerwone z drugiej
zielone... straszne.. Na to druga:
- Pani, to jeszcze nic. Wczoraj wieczorem wracam od wnuczki
i wchodzę do jednej windy, a do drugiej młoda para. Jeszcze się drzwi
nie zamknęły ich windy, a słyszę: wykręć żarówkę to wezmę do buzi.
Pani - SZKŁO ŻRĄ, SZKŁO ŻRĄ!!
Dowcip: 4796 oceń: czy ocena: 328 dodano: 22.07.2011 dodał: Edyta

Żona wróciła do domu z kliniki chirurgi plastycznej.
- Jak ci się podobam?
Mąż przygląda się jej uważnie i mówi:
- Zrobili co mogli.
Dowcip: 4928 oceń: czy ocena: 322 dodano: 24.11.2011 dodał: TUPEK

Dwaj mali chlopcy stoja przed kosciolem, z którego wychodza wlasnie nowozency. Jeden z chlopców mówi:
- Patrz jaki teraz bedzie czad!
Po czym biegnie do pana mlodego i wola:
- Tato, tato!!!
Dowcip: 4556 oceń: czy ocena: 314 dodano: 31.01.2011 dodał: dft34

12345678