Przychodzi nimfomanka do lekarza i mówi:
- Panie doktorze, bardzo kocham swojego chłopaka, ale on nie jest w stanie mnie zadowolić w łóżku. Kiedy się kochamy, to on daje z siebie wszystko, ale po godzinie jest już całkowicie wyczerpany, a ja nadal chcę więcej. Czy można coś z tym zrobić?
Lekarz zastanawia się przez chwilę, po czym notuje na kartce nazwy różnych leków i daje kobiecie:
- To pierwsze to tabletki nasenne, przed stosunkiem proszę wziąć dwie i po godzinie ochota na seks powinna zniknąć.
- A jak nie zniknie?
- To drugie to maść na swędzenie, jeśli tabletki nie pomogą, proszę zastosować ją w miejscach intymnych, to powinno roziwązać problem.
- Czyli pierwsze to tabletki, drugie to maść, a ten numer na końcu?
- To jest mój numer telefonu, jeśli ani tabletki, ani maść nie pomogą, to niech pani chłopak do mnie zadzwoni i przyjadę go zmienić.
- Panie doktorze, bardzo kocham swojego chłopaka, ale on nie jest w stanie mnie zadowolić w łóżku. Kiedy się kochamy, to on daje z siebie wszystko, ale po godzinie jest już całkowicie wyczerpany, a ja nadal chcę więcej. Czy można coś z tym zrobić?
Lekarz zastanawia się przez chwilę, po czym notuje na kartce nazwy różnych leków i daje kobiecie:
- To pierwsze to tabletki nasenne, przed stosunkiem proszę wziąć dwie i po godzinie ochota na seks powinna zniknąć.
- A jak nie zniknie?
- To drugie to maść na swędzenie, jeśli tabletki nie pomogą, proszę zastosować ją w miejscach intymnych, to powinno roziwązać problem.
- Czyli pierwsze to tabletki, drugie to maść, a ten numer na końcu?
- To jest mój numer telefonu, jeśli ani tabletki, ani maść nie pomogą, to niech pani chłopak do mnie zadzwoni i przyjadę go zmienić.
Dziecko jaskiniowca wraca ze szkoły ze świadectwem. Ojciec patrzy na cenzurkę i mówi:
- Rozumiem słabe oceny z Polowania i Zasadzek. Jesteś mały i tygrys szablozęby to może dla ciebie za dużo. Ale z Historii?! Przecież to tylko dwie strony.
- Rozumiem słabe oceny z Polowania i Zasadzek. Jesteś mały i tygrys szablozęby to może dla ciebie za dużo. Ale z Historii?! Przecież to tylko dwie strony.
Wsiada kobieta, tak około 25 lat, do taksówki i po dojechaniu na wskazane miejsce orientuje się, że nie ma pieniędzy. Mówi o tym taksówkarzowi, a on na to, że coś się wymyśli. Odjeżdża i wiezie kobietę za miasto na wielką polanę, pełno tam trawy, koniczyny, mniszków lekarskich, jak to na polanie. Rozkłada wielki koc, a białogłowa przeczuwając, co się za chwilę stanie w płacz:
- Ale ja mam męża i małe dziecko!
Na to kierowca:
- A ja mam 40 królików! Rwij!
- Ale ja mam męża i małe dziecko!
Na to kierowca:
- A ja mam 40 królików! Rwij!
Pracownicy Pornhub jak widzą szefa to przełączają przeglądarkę na zakładkę z porno.
- Dlaczego niektórzy mężczyźni chodzą z rozpiętymi rozporkami?
- Bo gdy koń spokojny, to i stajnia może być otwarta.
- Bo gdy koń spokojny, to i stajnia może być otwarta.
Przychodzi facet do psychologa i mówi:
- Mam poważny kłopot. Już nie mogę.
- Czemu? Niech pan powie.
- Co noc śni mi się, że prowadzę pociąg z Gdańska do Warszawy. A drugą połowę nocy, że z Warszawy do Gdańska.
- Proszę sobie wyobrazić, że drugą połowę nocy ja będę za pana prowadzić ten pociąg. Może pan odpocznie.
- Dziękuję, już nie mogłem dłużej...
Przychodzi następny facet.
- Już nie daję rady dłużej. Co noc śni mi się, że rżnę blondynkę, przez pół nocy. A przez drugie pół, że brunetkę. Jestem wykończony! Niech pan coś poradzi...
- To proszę sobie wyobrazić, że ja za pana tę blondynkę pukam, a pan tylko pół nocy tę brunetkę.
- Ale ta blondynka mi się bardziej podoba, nie można się zamienić?
- Niestety, nie. Drugie pół nocy prowadzę pociąg.
- Mam poważny kłopot. Już nie mogę.
- Czemu? Niech pan powie.
- Co noc śni mi się, że prowadzę pociąg z Gdańska do Warszawy. A drugą połowę nocy, że z Warszawy do Gdańska.
- Proszę sobie wyobrazić, że drugą połowę nocy ja będę za pana prowadzić ten pociąg. Może pan odpocznie.
- Dziękuję, już nie mogłem dłużej...
Przychodzi następny facet.
- Już nie daję rady dłużej. Co noc śni mi się, że rżnę blondynkę, przez pół nocy. A przez drugie pół, że brunetkę. Jestem wykończony! Niech pan coś poradzi...
- To proszę sobie wyobrazić, że ja za pana tę blondynkę pukam, a pan tylko pół nocy tę brunetkę.
- Ale ta blondynka mi się bardziej podoba, nie można się zamienić?
- Niestety, nie. Drugie pół nocy prowadzę pociąg.
Kobieta do mężczyzny, w nocy:
- Mój drogi, weź mnie!
- Śpij, przecież nigdzie nie idę.
- Mój drogi, weź mnie!
- Śpij, przecież nigdzie nie idę.
Córka ma 17 lat: rodzice modlą się, żeby tylko nie trafiła na jakiegoś głupka.
Córka ma 30 lat: rodzice modlą się, żeby tylko trafiła na jakiegoś głupka.
Córka ma 30 lat: rodzice modlą się, żeby tylko trafiła na jakiegoś głupka.
Facet rano się budzi i mówi do kobiety obok:
- Byłaś naprawdę cudowna w łóżku!
- Tak?
- Tak! Nie ściągałaś ze mnie kołdry.
- Byłaś naprawdę cudowna w łóżku!
- Tak?
- Tak! Nie ściągałaś ze mnie kołdry.
Mój kumpel zostawił ostatnio u mnie laptopa. Laptop leżał sobie spokojnie na dywanie, dopóki do pokoju nie weszła moja babcia i nie postanowiła użyć go jako wagi.
Okazało się, że babcia waży 2500zł
Okazało się, że babcia waży 2500zł
W maju 2006 do Polski przyleci Benedykt XVI. Na miejsce spotkania
papieża z wiernymi wybrany został Grunwald - tradycyjne miejsce spotkań
Polaków i niemieckiego duchowieństwa.
papieża z wiernymi wybrany został Grunwald - tradycyjne miejsce spotkań
Polaków i niemieckiego duchowieństwa.
Kumpel na karków mówi jemniomy.
"A widzialem idzie taki jemniom i dre jape"
- Moment, moment kto to jest jemniom? Czemu jemniom?
- A bo widziałem kiedyś filmik gdzie babeczka robi jakiś wywiad i pyta:
Co pan robi na siłowni?
- No to najpierw hantelki na bica, trica, ławeczka na klate, jakieś martwe ciągi na plecy i nogi itp
- A co pan robi z głową?
- Jem niom.
"A widzialem idzie taki jemniom i dre jape"
- Moment, moment kto to jest jemniom? Czemu jemniom?
- A bo widziałem kiedyś filmik gdzie babeczka robi jakiś wywiad i pyta:
Co pan robi na siłowni?
- No to najpierw hantelki na bica, trica, ławeczka na klate, jakieś martwe ciągi na plecy i nogi itp
- A co pan robi z głową?
- Jem niom.
Do lekarza przychodzi lekko jebnięty facet - ciągle klaszcze, non stop napieprza w te łapy, a jak już przestanie to znowu zaczyna:
- Dlaczego pan tak klaszcze jak zjeb?
- Lwy odstraszam.
- Ale tu nie ma lwów...
- No właśnie, bo to działa.
- Dlaczego pan tak klaszcze jak zjeb?
- Lwy odstraszam.
- Ale tu nie ma lwów...
- No właśnie, bo to działa.
Mąż wchodzi do domu i mówi do żony:
- Wyobraź sobie: na naszym podwórku krowa zaplątała się w sieć!
- Przestań głupio żartować z mojej matki! Normalnie sobie leży na hamaku.
- Wyobraź sobie: na naszym podwórku krowa zaplątała się w sieć!
- Przestań głupio żartować z mojej matki! Normalnie sobie leży na hamaku.
- Czy w czasie ostatniego stosunku używał pan prezerwatywy?
- Panie doktorze jak to OSTATNIEGO!?
- Panie doktorze jak to OSTATNIEGO!?