Stoi facet koło cmentarza, patrzy, a tu sześciu facetów niesie na barkach trumnę. Ale nie niosą jej normalnie, tylko przechyloną o 90 stopni. Podchodzi zaciekawiony i pyta:
- Przepraszam... Kogo panowie niesiecie?
- Teściową naszego kolegi.
- A dlaczego niesiecie ją tak dziwnie przechyloną?
- Bo jak niesiemy ją normalnie, to chrapie.
- Przepraszam... Kogo panowie niesiecie?
- Teściową naszego kolegi.
- A dlaczego niesiecie ją tak dziwnie przechyloną?
- Bo jak niesiemy ją normalnie, to chrapie.
Siedziałem spokojnie przy piwku gdy przechodząca obok knajpy zakonnica podeszła do mnie:
- Powinieneś się wstydzić młody człowieku. Alkohol to dzieło szatana, jesteś grzesznikiem.
- Skąd to wiesz?
- Moja Siostra Przełożona mi tak powiedziała.
- A czy ty kiedyś próbowałaś alkoholu?
- Nie bądź śmieszny! Oczywiście, że nie.
- To skąd możesz wiedzieć, że jest taki zły? Słuchaj, zróbmy tak ? postawię Ci drink i sama ocenisz. Zgoda?
- Nie. Jak będzie wyglądała zakonnica pijąca drinka?
- To nie problem. Poproszę barmana żeby przelał ci go do kubka od herbaty.
- No dobrze?
Podszedłem więc do baru:
- Barman, jeszcze jedno piwo proszę. I jakiegoś dobrego drinka, tylko nalej go proszę do zwykłego kubka.
- Ja jebie... tylko nie mów, że znowu jest tu ta zakonnica?
- Powinieneś się wstydzić młody człowieku. Alkohol to dzieło szatana, jesteś grzesznikiem.
- Skąd to wiesz?
- Moja Siostra Przełożona mi tak powiedziała.
- A czy ty kiedyś próbowałaś alkoholu?
- Nie bądź śmieszny! Oczywiście, że nie.
- To skąd możesz wiedzieć, że jest taki zły? Słuchaj, zróbmy tak ? postawię Ci drink i sama ocenisz. Zgoda?
- Nie. Jak będzie wyglądała zakonnica pijąca drinka?
- To nie problem. Poproszę barmana żeby przelał ci go do kubka od herbaty.
- No dobrze?
Podszedłem więc do baru:
- Barman, jeszcze jedno piwo proszę. I jakiegoś dobrego drinka, tylko nalej go proszę do zwykłego kubka.
- Ja jebie... tylko nie mów, że znowu jest tu ta zakonnica?
Wybrał się Kubal pod wieczór do klubu, pusto jeszcze było, ale jego uwagę zwróciła efektowna 60-latka.
- A dlaczego nie? - pomyślał.
Po kilku drinkach poczuł że to może być udany wieczór. Po następnym kobieta spytała:
- A byłeś już kiedyś w trójkącie z matką i córką?
- Nie, nigdy, ale nie ukrywam że zawsze o tym marzyłem.
- To dziś twoje marzenia mogą się spełnić - jedziemy do mnie.
Po drodze Kubal szybko obliczył że córka powinna mieć około 35 lat. Jeśli odziedziczyła urodę po matce to może być wspaniała noc!
W domu kobieta mówi do Kubala - zaczekaj chwilę, zajrzę na górę.
- MAMO! ŚPISZ...?
- A dlaczego nie? - pomyślał.
Po kilku drinkach poczuł że to może być udany wieczór. Po następnym kobieta spytała:
- A byłeś już kiedyś w trójkącie z matką i córką?
- Nie, nigdy, ale nie ukrywam że zawsze o tym marzyłem.
- To dziś twoje marzenia mogą się spełnić - jedziemy do mnie.
Po drodze Kubal szybko obliczył że córka powinna mieć około 35 lat. Jeśli odziedziczyła urodę po matce to może być wspaniała noc!
W domu kobieta mówi do Kubala - zaczekaj chwilę, zajrzę na górę.
- MAMO! ŚPISZ...?
Zwróćcie uwagę, że najważniejsze wydarzenia w życiu człowieka mają miejsce, gdy jest on całkowicie goły: urodziny, pierwszy seks, ostatnia rata hipoteki.
Polski minister udał się w oficjalną podróż do Francji. Jednym z punktów wizyty była kolacja u jego francuskiego odpowiednika. Widząc jego wspaniałą willę, z obrazami wielkich mistrzów na ścianach, pyta, jak on zapewnia sobie taki poziom życia ze skromnej pensji urzędnika republiki.
Francuz zaprasza go do okna:
- Widzi pan tę autostradę?
- Tak.
- Ona kosztowała 20 miliardów franków, firma wypisała fakturę na 25, a różnicę przekazała mi.
Dwa lata później minister francuski udaje się do Polski i odwiedza swojego odpowiednika. Kiedy podjeżdża, jego oczom ukazuje się najpiękniejszy pałac, jaki widział w życiu. Stwierdza od razu:
- Dwa lata temu stwierdził pan, że prowadzę książęce życie, ale w porównaniu do pana...
Polski minister podchodzi do okna:
- Widzi pan tę autostradę?
- Nie.
- No właśnie.
Francuz zaprasza go do okna:
- Widzi pan tę autostradę?
- Tak.
- Ona kosztowała 20 miliardów franków, firma wypisała fakturę na 25, a różnicę przekazała mi.
Dwa lata później minister francuski udaje się do Polski i odwiedza swojego odpowiednika. Kiedy podjeżdża, jego oczom ukazuje się najpiękniejszy pałac, jaki widział w życiu. Stwierdza od razu:
- Dwa lata temu stwierdził pan, że prowadzę książęce życie, ale w porównaniu do pana...
Polski minister podchodzi do okna:
- Widzi pan tę autostradę?
- Nie.
- No właśnie.
- Kochanie, właśnie szłam sobie ulicą a tam jakieś dzieci na chodniku wymalowały kredą pentagram i przyzywają demona .
- I nie dziwi cię, że właśnie w tym momencie zjawiłaś się Ty?
- I nie dziwi cię, że właśnie w tym momencie zjawiłaś się Ty?
Pozycja na rodeo:
Zaczynasz seks z żoną, na łóżku albo na podłodze, w klasycznej pozycji ?na pieska?. Po dłuższej lub krótszej chwili kładziesz się na niej, przylegając całym ciałem do jej ciała. Delikatnie odgarniasz jej włosy i nie przerywając ruchów posuwistych, szepczesz jej do ucha:
- Wiesz, to ulubiona pozycja mojej byłej...
Potem trzeba się utrzymać osiem sekund.
Zaczynasz seks z żoną, na łóżku albo na podłodze, w klasycznej pozycji ?na pieska?. Po dłuższej lub krótszej chwili kładziesz się na niej, przylegając całym ciałem do jej ciała. Delikatnie odgarniasz jej włosy i nie przerywając ruchów posuwistych, szepczesz jej do ucha:
- Wiesz, to ulubiona pozycja mojej byłej...
Potem trzeba się utrzymać osiem sekund.
Dawniej wszystkie dziewczynki skakały na gumie - dzisiaj to nawet brzmi nieprzyzwoicie.
Wpada Żyd do synagogi ze łzami w oczach, pada na kolana i krzyczy:
- Jahwe, Jahwe, proszę oddaj mi te 100 $ co to je przed chwilą zgubiłem. Ty się ulituj nade mną i spraw żeby do mnie wróciły....
Nagle podchodzi do tak klęczącego i zawodzącego głośno stary, ortodoksyjny Żyd, wyciąga z kieszeni 100 $ i szepcze:
- Masz tutaj te 100 $ i s....alaj bo my się tu o większe sumy modlimy!
- Jahwe, Jahwe, proszę oddaj mi te 100 $ co to je przed chwilą zgubiłem. Ty się ulituj nade mną i spraw żeby do mnie wróciły....
Nagle podchodzi do tak klęczącego i zawodzącego głośno stary, ortodoksyjny Żyd, wyciąga z kieszeni 100 $ i szepcze:
- Masz tutaj te 100 $ i s....alaj bo my się tu o większe sumy modlimy!
- Kiedy uprawiałeś najlepszy seks w swoim życiu?
- Pamiętasz dzień, w którym się poznaliśmy?
- Tak!
- No to jakoś tydzień wcześniej...
- Pamiętasz dzień, w którym się poznaliśmy?
- Tak!
- No to jakoś tydzień wcześniej...
Dorośli to ludzie, którym wolno wszystko, ale nie mają na to ani czasu, ani nawet ochoty.
Samochód z silnikiem dwusuwowym?
- Dwutakt.
Z silnikiem czterosuwowym?
- Czterotakt.
Z silnikiem elektrycznym?
- Nietakt.
- Dwutakt.
Z silnikiem czterosuwowym?
- Czterotakt.
Z silnikiem elektrycznym?
- Nietakt.
Ojciec poszedł na zebranie. Facetka mówi do niego:
- U pana syna znaleziono marihuanę!
- Mówił skąd ją ma?
- Powiedział, że od swojego najlepszego przyjaciela.
Ojciec powstrzymując łzy:
- Naprawdę tak powiedział?
- U pana syna znaleziono marihuanę!
- Mówił skąd ją ma?
- Powiedział, że od swojego najlepszego przyjaciela.
Ojciec powstrzymując łzy:
- Naprawdę tak powiedział?
Przychodzi Jasiu do domu ze szkoły i mówi:
- Mamo! Zostałem dziś wyróżniony.
- Za co, Jasiu? - pyta mama.
- Pani powiedziała że cała nasza klasa to debile, a ja największy.
- Mamo! Zostałem dziś wyróżniony.
- Za co, Jasiu? - pyta mama.
- Pani powiedziała że cała nasza klasa to debile, a ja największy.
Przychodzi 4 letni Jasiu do taty i pyta:
- Jak ja się znalazłem na świecie?
Tata tak myśli co mu powiedzieć.
- Jasiu, bocian cię przyniósł.
Jasiu:
- Mamy taką fajną mamę a ty pierdolisz bociany?
- Jak ja się znalazłem na świecie?
Tata tak myśli co mu powiedzieć.
- Jasiu, bocian cię przyniósł.
Jasiu:
- Mamy taką fajną mamę a ty pierdolisz bociany?