menu

Strona powstała z powodu braku alternatyw w polskim Internecie. Dowcipów w sieci jest w opór - i w tym właśnie jest problem - bo są słabe. Chciałbym tutaj zebrać tzw. Perełki: najlepsze dowcipy, kawały. Dowcipy których trzeba się nauczyć! Każdy kawał z oceną mniejszą niż –10 będzie usuwany automatycznie!


AdBlock

Małżeństwo pięćdziesięciolatków leży w łóżku. Mąż już prawie zasypia, a żona najwyraźniej ma ochotę na figle. Mówi do męża:
- Marian powiedz, że jestem piękna.
- Jesteś piękna - po chwili odpowiada zaspany mąż
- Marian, a powiedz, że jestem sexy.
- Jesteś sexy.
- Marian, a powiedz coś tak od siebie.
- Śpij Halina!
Dowcip: 9522 oceń: czy ocena: 106 dodano: 26.08.2017

- Dzień dobry, chciałbym się u państwa zatrudnić jako specjalista od bezpieczeństwa
- Przykro mi, ale nie potrzebujemy kogoś takiego
- No jak Pan uważa. W razie czego moje CV ma pan na pulpicie.
Dowcip: 9521 oceń: czy ocena: 86 dodano: 25.08.2017

Mąż pojechał na delegację do Paryża i żona poprosiła go o kupienie ekskluzywnej bielizny. Podała rozmiar i kolor.
Mąż poszedł do eleganckiego butiku z bielizną, podał rozmiar, wybrał fason i ekspedientka pyta:
- Jaki model miseczek Pan sobie życzy? Jabłko, gruszka, kropla wody?
Mąż długo myśli, wreszcie mówi:
- A macie Państwo model "uszy jamnika"?
Dowcip: 9520 oceń: czy ocena: 52 dodano: 24.08.2017

Dzwoni Kowalski do lekarza się umówić. Lekarz:
-Nazwisko?
-Kowalski, ale bez "ą"
-Ale w nazwisku "Kowalski" nie ma "ą"
-No przecież mówię.
Dowcip: 9519 oceń: czy ocena: 58 dodano: 24.08.2017

Facet przychodzi do baru z małą małpką na ramieniu i zamawia drinka.
Po chwili małpka zaczyna skakać po całym barze, podkrada oliwki z baru i
je zjada, potem bierze pokrojone cytryny i je również pałaszuje. Zaraz
potem wskakuje na stół bilardowy, bierze jedna bilę i ku zdumieniu
wszystkich -połyka ją.
Barman krzyczy do faceta:
- Widział pan, co zrobiła pańska małpa?!
- Nie, co?
- Właśnie zjadła jedna bilę z mojego stołu bilardowego!
- To mnie nie dziwi. Ona je wszystko w zasięgu jej wzroku. Przepraszam
za nią, zapłacę za wszystko.
Facet kończy drinka, płaci i wychodzi z małpką.
Dwa tygodnie później znów przychodzi do baru z małpka na ramieniu,
zamawia drinka a małpa zaczyna znowu hasać po barze. Kiedy facet kończy
drinka, małpka znajduje wisienkę na talerzyku.
Bierze ją, wsadza sobie w tyłek, wyjmuje, a następnie zjada. Barman
jest wyraźnie zdegustowany:
- Widział pan, co zrobiła tym razem?!
- Nie, co?
- Wzięła wisienkę, wsadziła sobie w tyłek i zjadła!
- To mnie nie dziwi, ona je wszystko w zasięgu wzroku. Ale odkąd
połknęła bilę, najpierw wszystko mierzy.
Dowcip: 9517 oceń: czy ocena: 168 dodano: 23.08.2017 dodał: DZTW

Z pamiętnika starej blondynki:
Dziś rozczarowałam się ostatecznie!
Otwarłam drzwi, na których napisano "Mężczyźni" - a tam... ubikacja!
Dowcip: 9516 oceń: czy ocena: 73 dodano: 22.08.2017 dodał: DZTW

Pali się wieżowiec. Ludzie zebrali się na dachu. Na dole znalazł się Bohater i krzyczy, żeby skakali. Pierwsza odważna osoba skoczyła. Bohater złapał ją i postawił na ziemi. Druga osoba skoczyła. Bohater złapał ją i postawił na ziemi. Jako trzeci skacze murzyn. Bohater zwinnie się usunął, murzyn grzmotnął o ziemię. Bohater wrzeszczy:
- Ej! - ale spalonych nie rzucajcie!
Dowcip: 9515 oceń: czy ocena: 85 dodano: 22.08.2017 dodał: DZTW

Chodząc po galerii handlowej pomyślałem, że mógłbym kupić żonie zegarek na urodziny. Jednak w porę przypomniałem sobie, że ma już jeden na piekarniku.
Dowcip: 9514 oceń: czy ocena: 91 dodano: 21.08.2017 dodał: DZTW

Po tańcu chłopak dziękuje partnerce:
- Dziękuję za taniec. Świetnie się bawiłem.
- Ale ja przecież kiepsko tańczę? - kryguje się dziewczę.
- Ale za to jak śmiesznie!
Dowcip: 9511 oceń: czy ocena: 69 dodano: 21.08.2017 dodał: DZTW

Kiedy kończy się feminizm?
- Gdy trzeba wnieść szafę na ósme piętro.
Dowcip: 9507 oceń: czy ocena: 83 dodano: 20.08.2017 dodał: Krzysztoff

Żona żali się mężowi:
- Kazik czemu ja mam ciągle tyle roboty w mieszkaniu!?
- Spisz w nocy to Ci się zbiera!
Dowcip: 9505 oceń: czy ocena: 122 dodano: 20.08.2017 dodał: Gal

Do obory z bykami gospodarz wprowadza niezbyt urodziwą krowę.
Byki szepcą pomiędzy sobą:
- Pałka, zapałka, dwa kije, kto się nie schowa ten kryje!
Dowcip: 9502 oceń: czy ocena: 90 dodano: 19.08.2017 dodał: DZTW

Rozmowa dwóch kumpli.
- Słuchaj stary, jaką wczoraj fajną dupeczkę spotkałem na imprezie. Śliczna, zgrabna i te piersi. Mmmm? Po prostu bogini.
- To nieźle, brachu. Wziąłeś chociaż od niej telefon?
- Oczywiście. Chcesz kupić?
Dowcip: 9501 oceń: czy ocena: 58 dodano: 18.08.2017 dodał: DZTW

Rzecz się dzieje w górach. Siedzą turyści przy ognisku, popijają tatrzańską naleweczkę, przyjemny klimat, ognia pilnuje baca.
- Baco, a opowiedzcie nam jakąś historię, co by było raźniej i jeszcze przyjemniej.
- Ano mogę opowiedzieć, a radosna ma być czy smutną wolicie?
- Jasne, że radosną.
Baca namyślił się chwilę i ochoczo rozpoczął:
- Kiedyś żeśmy z juhasami owieczki na hali wypasali. Pasły się pasły, myśmy trochę popili na polanie i nam się jedna owieczka zgubiła. Szukaliśmy, szukaliśmy aż się wreszcie zguba znalazła i z tej radości żeśmy ją wszyscy jak jeden wyruchali.
Turyści spojrzeli jeden na drugiego z obrzydzeniem w oczach, po czym jeden z nich nieśmiało zapytał:
- Baco, a może jest jakaś inna radosna historia?
- Ano jest i inna. Kiedyś żeśmy z juhasami barany na hali wypasali i ni się obejrzeli, a jeden baran nam się zgubił. Godzinami żeśmy go szukali, ale wreszcie zgubę odnaleźli. No i z tej radości żeśmy go wszyscy wyruchali jeden po drugim.
- Nie no baco, to ma być radosna historia?! To może jakaś smutna jest?
- Ano jest i smutna - kiedyś to ja się zgubiłem.
Dowcip: 9499 oceń: czy ocena: 70 dodano: 18.08.2017 dodał: DZTW

Ambulans zasuwa na sygnale przez miasto nocą. W samochodzie oprócz kierowcy siedzą młody praktykant na przodzie i lekarka na tyle. Nagle kierowca zaczyna się dusić. Kaszle, prycha i nie może nabrać powietrza do płuc, trzyma kierownicę, ale oczy ma w słup, bielma wychodza mu na wierzch jak piłeczki ping-pongowe. Lekarka zdejmuje natychmiast swojego szpitalnego drewniaka i jak mu w łeb nie przywali. Kierowca przestaje się dusić. Nie mija jednak dwie minuty jak kierowca ponownie zaczyna, tylko gorzej. Tym razem lekarka chwyta metalowy zasobnik z narzędziami i jak mu nie przywali znowu w bańkę, aż mu sie włosy pocieniowały. Kierowca pociera ręka obolałe miejące na glowie. Młody praktykant, trochę zaniepokojony zaistniałą sytuacją pyta kierowcę:
- Proszę Pana, może potrzebuje Pan jakieś lekarstwo? Czy wszystko w porządku?
Kierowca patrzy się na niego i odpowiada:
- Ja? eee... nie, wszystko jest OK! ale - jeśli chodzi o nią (wskazuje na lekarkę z tylu), to nie dalej jak dwa tygodnie temu, jej mąż się na strychu powiesił no i tak się z nią trochę drażnię.
Dowcip: 9495 oceń: czy ocena: 34 dodano: 17.08.2017 dodał: Mario the Best

123456789101112131415161718192021222324252627282930313233343536373839404142434445464748495051525354555657585960616263646566676869707172737475767778798081828384858687888990919293949596979899100101102103104105106107108109110111112113114115116117118119120121122123124125126127128129130131132133134135136137138139140141142143144145146147148149150151152153154155156157158159160161162163164165166167168169170171172173174175176177178179180181182183184185186187188189190191192193194195196197198199200201202203204205206207208209210211212213214215216217218219220221222223224225226227228229230231232233234235236237238239240241242243244245246247248249250251252253254255256257258259260261262263264265266267268269270271272273274275276277278279280281282283284285286287288289290291292293294295296297298299300301302303304305306307308309310311312313314315316317318319320321322323324325326327328329330331332