Nad ranem wraca do domu narąbany facet i przez kilka minut siłuje się z zamkiem w drzwiach, w końcu otwiera mu żona i z wymówką pyta:
- Gdzie byłes?!
- Przecież Ci kooochanie mówiłem, że iidę na szachy!
- To dlaczego jesteś pijany i śmierdzisz wódą???
- A czczym mam śmierdzieć? sszzachami??
- Gdzie byłes?!
- Przecież Ci kooochanie mówiłem, że iidę na szachy!
- To dlaczego jesteś pijany i śmierdzisz wódą???
- A czczym mam śmierdzieć? sszzachami??