Pewnej nocy żona zauważyła swojego męża przy kołysce ich nowonarodzonego dziecka.
W ciszy obserwowała męża.
Kiedy patrzył w dół na śpiące maleństwo, zauważyła na jego twarzy mieszankę emocji:
niewiarę, wątpliwość, rozkosz, zdziwienie, zauroczenie, sceptycyzm...
Wzruszona tym niezwykłym przejawem głębokich uczuć, kobieta podeszła do męża i przytuliła się do pleców, obejmując go ramionami.
- O czym myślisz kochanie? - szepnęła mu do ucha.
- To niesamowite! - odpowiada mąż
- Po prostu nie mogę sobie wyobrazić, jak oni robią takie kołyski w Ikei tylko za 29.99 zł?!
W ciszy obserwowała męża.
Kiedy patrzył w dół na śpiące maleństwo, zauważyła na jego twarzy mieszankę emocji:
niewiarę, wątpliwość, rozkosz, zdziwienie, zauroczenie, sceptycyzm...
Wzruszona tym niezwykłym przejawem głębokich uczuć, kobieta podeszła do męża i przytuliła się do pleców, obejmując go ramionami.
- O czym myślisz kochanie? - szepnęła mu do ucha.
- To niesamowite! - odpowiada mąż
- Po prostu nie mogę sobie wyobrazić, jak oni robią takie kołyski w Ikei tylko za 29.99 zł?!