Wracam z pracy do domu i co widzę:
Żona w kuchni, lewą ręką miesza zupę, prawą przeciera ścierką blat,
jednym okiem zerka na bawiącego się synka, drugim śledzi swój ulubiony serial,
nogami froteruje podłogę, prawym policzkiem przyciska do ramienia smartfona i mówi:
- Nie Krysiu, w tej chwili nic nie robię. Dobrze, że dzwonisz...
Żona w kuchni, lewą ręką miesza zupę, prawą przeciera ścierką blat,
jednym okiem zerka na bawiącego się synka, drugim śledzi swój ulubiony serial,
nogami froteruje podłogę, prawym policzkiem przyciska do ramienia smartfona i mówi:
- Nie Krysiu, w tej chwili nic nie robię. Dobrze, że dzwonisz...