Mąż miał wypadek samochodowy. W szpitalu lekarz mówi:
- Przeżył pan wypadek, ale jest jeden problem.
- Jaki?
- W wypadku stracił pan penisa, ale można go przyszyć.
- Za ile?
- 4000 zł. Proszę się naradzić z żoną.
Po godzinie lekarz się pyta:
- I co żona zdecydowała?
- Zdecydowała, że za 4000 zł to kupimy nowe szafki do kuchni.
Na rozmowie rekrutacyjnej pada pytanie:
- Proszę opowiedzieć coś o sobie.
- Lepiej nie. Chcę dostać tę pracę.
- Proszę opowiedzieć coś o sobie.
- Lepiej nie. Chcę dostać tę pracę.
Żona mówi do męża:
- Zaproś mnie gdzieś na Walentynki.
- Nie zadaję się z mężatkami.
- Jestem twoją żoną!
- Nie robię żadnych wyjątków!
- Zaproś mnie gdzieś na Walentynki.
- Nie zadaję się z mężatkami.
- Jestem twoją żoną!
- Nie robię żadnych wyjątków!
W hotelu:
Ona: Kochanie! Tu jest mysz!
On: No i?
Ona: Dzwoń do recepcji, umiesz lepiej po angielsku niż ja!
On: Hotel recepcjon?
Recepcja: Hello, yes. This is reception.
On: Du-du ju noł Tom and Dżerry?
Recepcja: Ehmmm, yes i know them
On: Dżerry is hir...
Ona: Kochanie! Tu jest mysz!
On: No i?
Ona: Dzwoń do recepcji, umiesz lepiej po angielsku niż ja!
On: Hotel recepcjon?
Recepcja: Hello, yes. This is reception.
On: Du-du ju noł Tom and Dżerry?
Recepcja: Ehmmm, yes i know them
On: Dżerry is hir...
Przychodzi baba do lekarza:
- Panie doktorze, czy ja wyzdrowieję?
- A wie pani, że sam jestem ciekawy...
- Panie doktorze, czy ja wyzdrowieję?
- A wie pani, że sam jestem ciekawy...
W gabinecie stomatologa.
- Panie doktorze, czy to prawda, że pan potrafi bezboleśnie wyrwać zęby?
- Niestety nie zawsze. Wczoraj na przykład podczas wyrywania zwichnąłem sobie rękę.
- Panie doktorze, czy to prawda, że pan potrafi bezboleśnie wyrwać zęby?
- Niestety nie zawsze. Wczoraj na przykład podczas wyrywania zwichnąłem sobie rękę.
Inspekcja w więzieniu:
- W tej celi siedzi nasz najzdolniejszy więzień, mówi z dumą naczelnik więzienia do przewodniczącego inspekcji.
- Dlaczego najzdolniejszy?
- Bo kiedy odsiadywał u nas swój pierwszy wyrok to nie umiał ani czytać ani pisać. To my go nauczyliśmy!
- To za co teraz siedzi?
- Za fałszowanie dokumentów.
- W tej celi siedzi nasz najzdolniejszy więzień, mówi z dumą naczelnik więzienia do przewodniczącego inspekcji.
- Dlaczego najzdolniejszy?
- Bo kiedy odsiadywał u nas swój pierwszy wyrok to nie umiał ani czytać ani pisać. To my go nauczyliśmy!
- To za co teraz siedzi?
- Za fałszowanie dokumentów.
Dziewczynki interesują się lalkami, a chłopcy żołnierzykami.
Ale jak dorosną to odwrotnie.
Ale jak dorosną to odwrotnie.
Rozmawia dwóch kolegów:
- Moja żona nie ma żadnych zdolności.
- A moja za to jest zdolna do wszystkiego...
- Moja żona nie ma żadnych zdolności.
- A moja za to jest zdolna do wszystkiego...
Mechanik po obejrzeniu auta klienta:
- Jakby to panu powiedzieć - gdyby to był koń, trzeba by go zastrzelić.
- Jakby to panu powiedzieć - gdyby to był koń, trzeba by go zastrzelić.
Przychodzi facet do psychologa:
- Panie doktorze, jestem zdołowany.
Życie jest okrutne i bez sensu, czuję się sam i zagubiony na tym podłym świecie.
Lekarz z uśmiechem na to odpowiada:
- Lekarstwo na to jest proste. Niedawno do miasta zawitał klaun Pagliacci.
Obejrzy pan jego występ. Zapewniam, że poprawi panu humor.
Na to facet zalewa się łzami.
- Panie doktorze, to ja jestem Pagliacci!...
- Panie doktorze, jestem zdołowany.
Życie jest okrutne i bez sensu, czuję się sam i zagubiony na tym podłym świecie.
Lekarz z uśmiechem na to odpowiada:
- Lekarstwo na to jest proste. Niedawno do miasta zawitał klaun Pagliacci.
Obejrzy pan jego występ. Zapewniam, że poprawi panu humor.
Na to facet zalewa się łzami.
- Panie doktorze, to ja jestem Pagliacci!...
Rozmawia dwóch kolegów:
- Mam za sobą dwa nieudane małżeństwa.
- Co się stało?
- Pierwsza żona odeszła...
- A druga?
- A druga niestety nie...
- Mam za sobą dwa nieudane małżeństwa.
- Co się stało?
- Pierwsza żona odeszła...
- A druga?
- A druga niestety nie...
Żona do męża :
- Powiedz mi jakiś komplement.
- Masz wspaniałego męża...
- Powiedz mi jakiś komplement.
- Masz wspaniałego męża...
Rozmowa dwóch osób:
- Ty jesteś ślubnym dzieckiem?
- No tak pół na pół.
- Jak to?
- Bo ojciec jest żonaty, ale matka panna.
- Ty jesteś ślubnym dzieckiem?
- No tak pół na pół.
- Jak to?
- Bo ojciec jest żonaty, ale matka panna.
Rano gdy zapinałem koszulę to odpadł mi guzik.
Gdy próbowałem zasznurować buta to urwało mi się sznurowadło.
Gdy wychodziłem z domu i zamykałem drzwi to klamka została mi w ręku.
Teraz boję się wysikać...
Gdy próbowałem zasznurować buta to urwało mi się sznurowadło.
Gdy wychodziłem z domu i zamykałem drzwi to klamka została mi w ręku.
Teraz boję się wysikać...