Do autobusu wsiada babcia i pyta:
- Czy ten autobus jedzie do Poronina?
- Tak - odpowiada kierowca.
- Ale czy na pewno? - dopytuje się babcia.
- Na pewno - mówi ze spokojem w głosie kierowca.
- Ale czy tak na pewno do Poronina? - nie daje za wygraną babcia.
- Nie, kurczę do Nowego Jorku - odpowiada kierowca.
- Ale przez Poronin?...
- Czy ten autobus jedzie do Poronina?
- Tak - odpowiada kierowca.
- Ale czy na pewno? - dopytuje się babcia.
- Na pewno - mówi ze spokojem w głosie kierowca.
- Ale czy tak na pewno do Poronina? - nie daje za wygraną babcia.
- Nie, kurczę do Nowego Jorku - odpowiada kierowca.
- Ale przez Poronin?...
Jak poznać nowego przyjaciela?
Kosiłem trawę. Poszedłem do sąsiada pożyczyć worek na trawę.
Po chwili wrócił z małym woreczkiem celanofononym z zapięciem. Do dzisiaj się przyjaźnimy... Jak miło mieć normalnych sąsiadów...
Kosiłem trawę. Poszedłem do sąsiada pożyczyć worek na trawę.
Po chwili wrócił z małym woreczkiem celanofononym z zapięciem. Do dzisiaj się przyjaźnimy... Jak miło mieć normalnych sąsiadów...
Koniec mszy. Ogłoszenia parafialne:
W tym tygodniu do ślubu przygotowują się następujące ofiary...
W tym tygodniu do ślubu przygotowują się następujące ofiary...
Idzie facet przez pustynię i zobaczył studnię. Krzyczy:
- O woda!
A ze studni:
- Gdzie!? Gdzie!?
- O woda!
A ze studni:
- Gdzie!? Gdzie!?
Żona do męża:
- Wiesz kochanie, ta para co mieszka obok bardzo się kocha. On ją całuje na powitanie i na pożegnanie. Chcę byś też tak robił.
- Odbiło Ci? Przecież prawie jej nie znam!
- Wiesz kochanie, ta para co mieszka obok bardzo się kocha. On ją całuje na powitanie i na pożegnanie. Chcę byś też tak robił.
- Odbiło Ci? Przecież prawie jej nie znam!
80-letnia babcia wybrała się na randkę z 90-letnim staruszkiem.
Po randce córka pyta ją:
- Mamusiu, jak było na randce?
- No masz, córeczko, dobrze było, tylko musiałam mu dać trzy razy po gębie.
- Dlaczego? Czyżby się do ciebie dobierał?
- Nie! Ale myślałam, że umarł...
Po randce córka pyta ją:
- Mamusiu, jak było na randce?
- No masz, córeczko, dobrze było, tylko musiałam mu dać trzy razy po gębie.
- Dlaczego? Czyżby się do ciebie dobierał?
- Nie! Ale myślałam, że umarł...
Przyszedł facet do wróżki, żeby dowiedzieć się o swoją przyszłość.
- Mam dla ciebie dwie wiadomości. Jedną dobrą, drugą złą, od której zacząć?
- Może od tej dobrej - mówi facet.
- Po śmierci będziesz śpiewał w chórze anielskim.
- To cudownie, wspaniale, no strasznie się cieszę. A ta druga wiadomość?
- Zbiórka chóru jutro o dziewiątej.
- Mam dla ciebie dwie wiadomości. Jedną dobrą, drugą złą, od której zacząć?
- Może od tej dobrej - mówi facet.
- Po śmierci będziesz śpiewał w chórze anielskim.
- To cudownie, wspaniale, no strasznie się cieszę. A ta druga wiadomość?
- Zbiórka chóru jutro o dziewiątej.
Staruszka zbiera grzyby w lesie.
Podchodzi do niej leśnik, zagląda do jej koszyka i mówi:
- Proszę natychmiast wyrzucić te grzyby. Nie można ich jeść!
A staruszka na to:
- Ja ich nie jem, tylko sprzedaję przy drodze...
Podchodzi do niej leśnik, zagląda do jej koszyka i mówi:
- Proszę natychmiast wyrzucić te grzyby. Nie można ich jeść!
A staruszka na to:
- Ja ich nie jem, tylko sprzedaję przy drodze...
Temat na przyszłej maturze:
Rozwiń cytat: "Nam strzelać nie kazano" - w oparciu o występ reprezentacji Polski piłki nożnej na mistrzostwach Europy 2021.
Rozwiń cytat: "Nam strzelać nie kazano" - w oparciu o występ reprezentacji Polski piłki nożnej na mistrzostwach Europy 2021.
Dziewczyna do chłopaka:
- Jeszcze jeden pocałunek i będę twoja na wieki.
Na to chłopak:
- No to ja spadam. Dzięki za ostrzeżenie.
- Jeszcze jeden pocałunek i będę twoja na wieki.
Na to chłopak:
- No to ja spadam. Dzięki za ostrzeżenie.
- Halo, wieża! Tu lot 1313. Mamy awarię dwóch silników.
- Lot 1313? Tu wieża. Zrozumiałem. Skreślam...
- Lot 1313? Tu wieża. Zrozumiałem. Skreślam...
Przychodzi chłop na policję i mówi:
- Chciałbym zgłosić zaginięcie teściowej.
Policjant się pyta:
- Od kiedy teściowej nie ma?
- Od miesiąca.
- To czemu pan przyszedł dopiero teraz??
- Bo ja w ten cud nie mogę jeszcze uwierzyć.
- Chciałbym zgłosić zaginięcie teściowej.
Policjant się pyta:
- Od kiedy teściowej nie ma?
- Od miesiąca.
- To czemu pan przyszedł dopiero teraz??
- Bo ja w ten cud nie mogę jeszcze uwierzyć.
Jasiu mówi do mamusi:
- Mamo, ja chcę kotka na wigilię!
- Nie wydziwiaj, jak zwykle będą dzwonki z karpia w galarecie.
- Mamo, ja chcę kotka na wigilię!
- Nie wydziwiaj, jak zwykle będą dzwonki z karpia w galarecie.
Klient restauracji patrzy na rachunek:
Dwie wódki - 20 PLN,
Sałatka - 12 PLN,
Jeśli przejdzie - 15 PLN,
Cztery piwa - 30 PLN
- Panie kelner, co to kurna jest: Jeśli przejdzie?
- Ehhh, no i nie przeszło...
Dwie wódki - 20 PLN,
Sałatka - 12 PLN,
Jeśli przejdzie - 15 PLN,
Cztery piwa - 30 PLN
- Panie kelner, co to kurna jest: Jeśli przejdzie?
- Ehhh, no i nie przeszło...
Dzień po ślubie młody mąż mówi do żony:
- Kochanie, pomogę ci zrobić śniadanie.
Wystarczy, że ty zrobisz kawę i tosty.
- To świetnie. A co będzie na śniadanie?
- No... kawa i tosty...
- Kochanie, pomogę ci zrobić śniadanie.
Wystarczy, że ty zrobisz kawę i tosty.
- To świetnie. A co będzie na śniadanie?
- No... kawa i tosty...