menu

Czy wiesz, że działamy już 17 lat!? Dowcipów w sieci jest w opór - i w tym właśnie jest problem - bo są słabe. Chciałbym tutaj zebrać tzw. Perełki: najlepsze dowcipy, kawały. Dowcipy których trzeba się nauczyć! Każdy kawał z oceną mniejszą niż –10 będzie usuwany automatycznie!


AdBlock
Złapał wilk zająca.
- Proszę, proooszę wilku, nie zabijaj mnie. Zrobię, co zechcesz!
- To zrób mi loda!
- Nie umiem...
- Rób loda!
- Kiedy nie umiem...
- To rób tak jak umiesz!
- Chrup, chrup, chrup!
Dowcip: 15713 oceń: czy ocena: 63 dodano: 27.03.2024

Główny dres wybrał się na ryby i jak to drecho miał, ze dwa złote łańcuchy (po pół kilo każdy) na szyi, na każdym palcu złoty sygnet, a w kieszeni gruby rulon waluty - oczywiście same setki. Wziął ze sobą trzy flaszki. Zimno było więc obrócił je po kolei. Oczywiście upił się i usnął. Budzi się, a tu nie ma łańcuchów, sygnetów, ani dolarów. Zadzwonił z komórki po swoich ludzi i nie minęło pół godziny, a podjechały cztery czarne BMW, w każdym po pięciu byków 2 na 2, wszyscy z glockami. Stwierdzili, że to najprawdopodobniej ktoś z okolicznej wsi obrobił szefa. Wpadają do wsi i zaczynają wypytywać. Ktoś z miejscowych wskazał dom pośrodku wsi dom sołtysa. Wpadają do sołtysa, a tam na ganek wychodzi facio w kufajce, na szyi ma dwa złote łańcuchy, na każdym palcu sygnet, a z kieszeni kufajki wystaje mu rulon setel. Przeładowali broń i pytają skąd to wszystko ma.
Sołtys ma to:
- No nie uwierzycie chłopaki. Idę sobie przez las z psem na spacerze, a tu nad brzegiem jeziora leży jakiś facet, w trupa pijany i ma to wszystko przy sobie. No to go obrobiłem. Na koniec ściągnąłem mu gacie zerżnąłem w dupę i poszedłem do domu.
Chłopaki patrzą pytającym wzrokiem na szefa. Szef podchodzi do sołtysa, przygląda się chwilę błyskotkom i mówi:
- Chłopaki jedziemy to nie moje złoto...
Dowcip: 15712 oceń: czy ocena: 70 dodano: 26.03.2024

Na lekcji biologii uczniowie prezentowali ciekawostki o zwierzętach. Małgosia znalazła w Internecie informację, że niedźwiedź grizzly może unieść ciężar 500 kg. Szymek podzielił się wiadomością, że żuk gnojowy może toczyć kulkę gówna, której ciężar przekracza jego własny ponad 1100 razy i w przeliczeniu jest najsilniejszym zwierzęciem. Pani poprosiła o wnioski i zgłosił się Jasiu:
- Wolę spotkać na swojej drodze wkurzonego najsilniejszego żuka, niż wkurzonego najsłabszego niedźwiedzia grizzly!
Dowcip: 15707 oceń: czy ocena: 32 dodano: 24.03.2024 dodał: Paweł

Zadanie z matematyki:
Ahmed miał trzy koszyki ze śniadaniem. Jeden oddał Sulejmanowi, jeden Mustafie. Oblicz promień wybuchu.
Dowcip: 15704 oceń: czy ocena: 108 dodano: 22.03.2024 dodał: Pip

Nauczycielka na lekcji prosi dzieci, żeby opowiedziały coś o swoich dziadkach - czym się zajmują, co lubią robić. Kasia opowiada o dziadku pszczelarzu, Jacek o tym, jakie piękne rzeczy jego babcia robi na drutach, Małgosia o tym, jak długo jej dziadek był strażakiem. Przychodzi pora na Jasia:
- Proszę pani, mój dziadek najbardziej to lubił zbierać jabłka w swoim sadzie, ale już niestety nie żyje.
Nauczycielka, nieco zakłopotana, odpowiada, że bardzo jej przykro i pyta Jasia, czy wie może, jakie były dziadka ostatnie słowa.
Na to Jasiu:
- Nie trzęś ku*wa tą drabiną!
Dowcip: 15703 oceń: czy ocena: 127 dodano: 21.03.2024 dodał: vixa

Seks generuje stres.
Najpierw chowasz się przed starymi, potem przed dziećmi, a na końcu przed własną żoną.
Dowcip: 15695 oceń: czy ocena: 98 dodano: 16.03.2024

Moja żona dziś zobaczyła pająka i powiedziała, żebym go gdzieś zabrał, zamiast zabijać.
Zabrałem go na piwo, całkiem spoko gość, powiedział mi, że marzy o karierze sieciowca.
Dowcip: 15692 oceń: czy ocena: 3 dodano: 13.03.2024

Na tapczanie siedzi leń,
Czarną ma skórę ten nasz koleżka.
Dowcip: 15691 oceń: czy ocena: 125 dodano: 12.03.2024

Osioł i ogier żyli w jednej stajni. Ogier jeździł na zawody i zdobywał trofea. Osioł leżał, obijał się i skubał siano. Za każdym razem, gdy ogier wracał z nowym pucharem, pytał osła:
- A ty co robiłeś?
- A nic, leżałem, trochę drzemki, skubnąłem siano i tak zleciało.
W końcu jednak przechwałki ogiera zdenerwowały osła. Pod nieobecność towarzysza pojechał do zoo, zrobił zdjęcie zebrze i powiesił na ścianie.
Ogier wrócił, a jakże, z pucharem i już ma pytać co osioł porabiał, ale patrzy na zdjęcie przybite do ściany. Zmarszczył się i pyta:
- Ty, osioł, a co to za fota? Nie widziałem jej wcześniej.
Osioł udaje, że nie wie, o co chodzi.
- To? Aaaaa, to! Nic tam, stare dzieje, jak grałem kiedyś w Juventusie.
Dowcip: 15689 oceń: czy ocena: 79 dodano: 11.03.2024

- Tato, czy przyszły już te wyniki testu na DNA, które robiliśmy w zeszłym tygodniu.
- Chłopcze, mów mi "panie Tomaszu"...
Dowcip: 15687 oceń: czy ocena: 115 dodano: 09.03.2024

Wychodzę z mieszkania i czuję , jak coś na całej klatce śmierdzi. Schodzę po schodach, a tam jakiś gość z e-cygaretem w pysku. Pali i popija kawkę.
- Panie, czy mógłbyś pan nie palić na klatce. To miejsce publiczne. Cuchnie strasznie...
- Ale ten nie śmierdzi.
- Dziwne, bo jak tylko wszedłem z mieszkania, to poczułem smród. Proszę pana, nie bez powodu jest zakaz palenia w miejscach publicznych.
- Ale to nie jest zwykły papieros - upiera się gość - to IQOS, on nie wydziela zapachu...
- No to skoro jest bezwonny, to czego pan w domu nie palisz?
- Żona nie pozwala...
- Czemu?
- Bo jej śmierdzi...
Dowcip: 15686 oceń: czy ocena: 2 dodano: 08.03.2024

- Kochanie, druga w nocy! Gdzieś ty była?!
- Oj, nie pytaj, gdzie byłam... Lepiej chodź, pokażę ci, czego się dzisiaj nauczyłam!
Dowcip: 15683 oceń: czy ocena: -3 dodano: 06.03.2024

- Jasiu dlaczego nie bawisz się już z Kaziem?
- Mamo, a czy ty byś chciała się kolegować z kimś kto pali, pije przeklina?
- Nie Jasiu.
- No widzisz, Kazik też nie chce.
Dowcip: 15676 oceń: czy ocena: 95 dodano: 02.03.2024

Żona wróciła z zakupami do domu. Zastała męża w łóżku z... sąsiadem.
Zdumiona, po chwili martwego milczenia, wymamrotała do ślubnego:
- Mówiąc, żebyś oddał sąsiadowi "ten mały, śmieszny sprzęt" miałam na myśli sekator...
Dowcip: 15672 oceń: czy ocena: 3 dodano: 29.02.2024 dodał: Shh

Taka przykra historia
W zeszłym tygodniu do szpitala trafił nasz wspólny przyjaciel.
Okazało się że chłop umiera i poszliśmy go odwiedzić...
Gdy tak siedzieliśmy przy jego łóżku on w pewnym momencie otworzył oczy, popatrzył na swoją żonę i powiedział:
Mąż: Serce moje, musze Ci się do czegoś przyznać.
Żona: nie Kochanie, ja wszystko wiem, ja wszystko rozumiem.
Mąż: Nie! zanim odejdę musze Ci o tym powiedzieć...
Mąż: zdradziłem Cię!
Żona: serce moje... ja wiem. Myślisz, że czemu Cię otrułam?
Dowcip: 15671 oceń: czy ocena: 110 dodano: 27.02.2024 dodał: Glogi

123456789101112131415161718192021222324252627282930313233343536373839404142434445464748495051525354555657585960616263646566676869707172737475767778798081828384858687888990919293949596979899100101102103104105106107108109110111112113114115116117118119120121122123124125126127128129130131132133134135136137138139140141142143144145146147148149150151152153154155156157158159160161162163164165166167168169170171172173174175176177178179180181182183184185186187188189190191192193194195196197198199200201202203204205206207208209210211212213214215216217218219220221222223224225226227228229230231232233234235236237238239240241242243244245246247248249250251252253254255256257258259260261262263264265266267268269270271272273274275276277278279280281282283284285286287288289290291292293294295296297298299300301302303304305306307308309310311312313314315316317318319320321322323324325326327328329330331332333334335336337