Do konfesjonału podchodzi młoda kobieta.
- Co cię do mnie sprowadza, moje dziecko?
- Zawód miłosny.
- Ach, rozumiem - nieszczęśliwie się zakochałaś.
- Nie - jestem prostytutką.
- Co cię do mnie sprowadza, moje dziecko?
- Zawód miłosny.
- Ach, rozumiem - nieszczęśliwie się zakochałaś.
- Nie - jestem prostytutką.
- Patryk, a obudził cię kiedyś ktoś "lodzikiem"?
- Nie. Śpię z zamkniętymi ustami.
- Nie. Śpię z zamkniętymi ustami.
- Tato, czy ja jestem adoptowany?
- Synek, co ty?! Myślisz, że bym Cię wybrał?!
- Synek, co ty?! Myślisz, że bym Cię wybrał?!
W północnokoreańskim kołchozie trwa wizyta Kima. Szef kołchozu bierze garść ziemi i pokazuje Najwyższemu:
- U nas ziemia jest tak tłusta, że można by nią chleb smarować!
- To czemu nie smarujecie?
- No nie ma czego.
- U nas ziemia jest tak tłusta, że można by nią chleb smarować!
- To czemu nie smarujecie?
- No nie ma czego.
Wiosna.
Ach, zakochałby się człowiek!
Tylko żona nie pozwala.
Ach, zakochałby się człowiek!
Tylko żona nie pozwala.
Jeżeli w progu domu wita cię podekscytowana żona i mówi, że dostała dzisiaj sporą podwyżkę - nie całuj jej w usta!
Zdałem sobie sprawę z tego jaki jestem brzydki dopiero wtedy, kiedy dziwka, którą zamówiłem, dosypała rohypnolu do własnego drinka.
Przyłapałem żonę w łóżku z najlepszym kumplem:
- Nic się nie dzieje - powiedziałem. - Wiem, że cię zaniedbywałem, ale porozmawiajmy. To nie jest powód, żeby niszczyć ten związek.
- Masz rację! Przepraszam! Nie wiem, dlaczego to zrobiłam!
- Zamknij się, nie mówiłem do ciebie.
- Nic się nie dzieje - powiedziałem. - Wiem, że cię zaniedbywałem, ale porozmawiajmy. To nie jest powód, żeby niszczyć ten związek.
- Masz rację! Przepraszam! Nie wiem, dlaczego to zrobiłam!
- Zamknij się, nie mówiłem do ciebie.
Uwaga!
Nie można wierzyć we wszystko co podaje Ministerstwo Zdrowia,
mówią że jak się wychodzi z domu to wystarczy założyć rękawiczki i maseczkę.
Jak tak wyszedłem, a inni mieli założone jeszcze spodnie buty i kurtki...
Nie można wierzyć we wszystko co podaje Ministerstwo Zdrowia,
mówią że jak się wychodzi z domu to wystarczy założyć rękawiczki i maseczkę.
Jak tak wyszedłem, a inni mieli założone jeszcze spodnie buty i kurtki...
- U mnie w domu można jeść z podłogi
- Tak czysto?
- Nie, tyle żarcia.
- Tak czysto?
- Nie, tyle żarcia.
Fejsbuk. Przeczytałem status kobitki: "Minus 18 cm!".
Siedzę i się zastanawiam: schudła, ostrzygła się czy facet ją zostawił?
Siedzę i się zastanawiam: schudła, ostrzygła się czy facet ją zostawił?
Spowiedź:
- Proszę księdza, moja teściowa to kobieta warta grzechu!
- Synu, pamiętaj o VI przykazaniu. Nie cudzołóż!
- Co też ojciec, ja miałem na myśli V przykazanie. Nie zabijaj!
- Proszę księdza, moja teściowa to kobieta warta grzechu!
- Synu, pamiętaj o VI przykazaniu. Nie cudzołóż!
- Co też ojciec, ja miałem na myśli V przykazanie. Nie zabijaj!
- Zawarliśmy z mężem umowę, że jednego dnia ja robię zakupy a drugiego on. I tak sobie żyjemy. Jednego dnia jemy, drugiego pijemy...
Żona do męża:
- Co to za dziewczyny?
- Sama mówiłaś, żebym poszukał pary Japonek na lato...
- Co to za dziewczyny?
- Sama mówiłaś, żebym poszukał pary Japonek na lato...
- Zośka!
- Co?
- Opowiedzieć ci dowcip?
- Dawaj.
- To rozbieraj się. Bo parę rzeczy muszę pokazać, żebyś zrozumiała.
- Co?
- Opowiedzieć ci dowcip?
- Dawaj.
- To rozbieraj się. Bo parę rzeczy muszę pokazać, żebyś zrozumiała.