- Cyprian, od czego chciałbyś zacząć?
- Od romantycznej kolacji.
- A skończyć?
- W buzi...
- Od romantycznej kolacji.
- A skończyć?
- W buzi...
Ostatnio próbowałem palcówki z moją dziewczyną.
- Włóż jeszcze jeden - powiedziała.
- Niestety, mam tylko dziesięć.
- Włóż jeszcze jeden - powiedziała.
- Niestety, mam tylko dziesięć.
Mąż szuka w domu aktu ślubu, w końcu wkurzony pyta żony:
- Gdzie jest ten wyrok dożywocia?!
- Nie wiem, ale wiem, gdzie jest twój talon na seks i trzy posiłki dziennie.
- Gdzie jest ten wyrok dożywocia?!
- Nie wiem, ale wiem, gdzie jest twój talon na seks i trzy posiłki dziennie.
- Cześć, śliczna, czym się zajmujesz?
- Wynajmuję wnętrza.
- O, a jakie?
- Usta za stówę, dupę za pięćset.
- Wynajmuję wnętrza.
- O, a jakie?
- Usta za stówę, dupę za pięćset.
Szkoła medyczna. Egzamin z anatomii. Temat: Budowa prącia.
Profesor zwraca się do studenta:
- Kowalski! Proszę natychmiast schować tę ściągawkę!
Profesor zwraca się do studenta:
- Kowalski! Proszę natychmiast schować tę ściągawkę!
Po 15 latach małżeństwa moja żona zgodziła się w końcu na trójkącik. W zasadzie - to była zupełnie jej własna inicjatywa. Wczoraj na rozprawie rozwodowej zostałem wyruchany przez nią i jej adwokata.
Po tym, jak szef stwierdził, że najlepszym panaceum na wszystkie bolączki jest seks analny, zachorowalność w naszej firmie spadła o 100%, a przy szefie to boimy się nawet kaszlnąć...
Warszawa. Okolice Dworca Centralnego. Wiata przystanku autobusowego. Pada deszcz.
- Ile bierzesz za godzinę? - zgaduje chłopiec dziewczynę.
- 200 złotych... Skąd wiedziałeś?!
- Pokrowiec na parasol założyłaś ustami...
- Ile bierzesz za godzinę? - zgaduje chłopiec dziewczynę.
- 200 złotych... Skąd wiedziałeś?!
- Pokrowiec na parasol założyłaś ustami...
Za każdym razem jak jakaś kobieta pytała mnie, czy mam prezerwatywy, zdecydowanie odpowiadałem: - Nie mam. Ale spokojnie! Mogę zawsze kończyć na twoich piersiach!
I w ten sposób straciłem posadę aptekarza.
I w ten sposób straciłem posadę aptekarza.
Żona do męża:
- Kochanie, tak jak radziłeś, porozmawiałam z naszą dorastającą córką o seksie.
- I jak?
- Płonę z niecierpliwości, żeby wypróbować choć część tego, czego się od niej dowiedziałam.
- Kochanie, tak jak radziłeś, porozmawiałam z naszą dorastającą córką o seksie.
- I jak?
- Płonę z niecierpliwości, żeby wypróbować choć część tego, czego się od niej dowiedziałam.
Zadzwoniłem dziś do gazety, bo chciałem dodać ogłoszenie w kronice towarzyskiej.
- Proszę dyktować - powiedział człowiek po drugiej stronie słuchawki.
- Niski, niezbyt urodziwy grubasek szuka wysokiej blondynki, o fantastycznym ciele, w celu uprawiania niezobowiązującego seksu.
- Wie pan ... nie wydaje mi się żeby to ogłoszenie załatwiło panu wiele kobiet.
- Ma pan rację. Proszę dopisać, że brunetka też może być.
- Proszę dyktować - powiedział człowiek po drugiej stronie słuchawki.
- Niski, niezbyt urodziwy grubasek szuka wysokiej blondynki, o fantastycznym ciele, w celu uprawiania niezobowiązującego seksu.
- Wie pan ... nie wydaje mi się żeby to ogłoszenie załatwiło panu wiele kobiet.
- Ma pan rację. Proszę dopisać, że brunetka też może być.
Spotykają się dwie przyjaciółki:
- Wiesz, wczoraj przespałam się z mężem Nataszy.
- No i? Jaki on jest?!
- Pierwsza klasa. W ogóle nie rozumiem, jak ona może go zdradzać.
- Widzisz, dawno ci mówiłam, że on jest lepszy w łóżku od twojego męża, a ty mi nie wierzyłaś.
- Wiesz, wczoraj przespałam się z mężem Nataszy.
- No i? Jaki on jest?!
- Pierwsza klasa. W ogóle nie rozumiem, jak ona może go zdradzać.
- Widzisz, dawno ci mówiłam, że on jest lepszy w łóżku od twojego męża, a ty mi nie wierzyłaś.
Nawalony facet wraca do domu i na podwórku zarzuciło go na drzewo rosnące przy ścieżce. Z logiką normalną dla takiego stanu, postanowił zemścić się na drzewie, czyli wyciąć je w pień. Wszedł do domu i dłuższy czas, bezskutecznie szuka piły. W końcu podchodzi do żony i pyta:
- Gdzie piła?
Żona wystraszona odpowiada:
- U sąsiada.
- A dlaczego dała sąsiadowi?
Żona coraz bardziej wystraszona, odpowiada drżącym głosem:
- No wiesz, pijana byłam...
- Gdzie piła?
Żona wystraszona odpowiada:
- U sąsiada.
- A dlaczego dała sąsiadowi?
Żona coraz bardziej wystraszona, odpowiada drżącym głosem:
- No wiesz, pijana byłam...
Spotyka się dwóch kumpli:
- Ty, to prawda, że ta twoja Gośka, to cię zostawiła?
- Ano... Prawda...
- To nie mogłeś powiedzieć jej, że twój ojciec to milioner, i że jest praktycznie jedną nogą w grobie?
- Powiedziałem... I teraz Gośka nie jest moją dziewczyną... Tylko macochą...
- Ty, to prawda, że ta twoja Gośka, to cię zostawiła?
- Ano... Prawda...
- To nie mogłeś powiedzieć jej, że twój ojciec to milioner, i że jest praktycznie jedną nogą w grobie?
- Powiedziałem... I teraz Gośka nie jest moją dziewczyną... Tylko macochą...
Łeba:
Siedzi facet na ręczniku schowany gdzieś za parawanem i pluje straszliwie:
- Tfu... tfuu... tfuuu... cholera znowu siedziałaś na piasku!
Siedzi facet na ręczniku schowany gdzieś za parawanem i pluje straszliwie:
- Tfu... tfuu... tfuuu... cholera znowu siedziałaś na piasku!